sobota, 4 maja 2013

1.Rany kute








Michalina 

      Szłam przez ciemny, długi korytarz. Roiło się w nim od policjantów. Wyższych, grubszych, każdy był inny. Wyczuwałam niemiłą atmosferę. Towarzyszył mi inspektor Karol Wilk. Był to starszy mężczyzna, sprawiał wrażenie stanowczego i odważnego. Doszliśmy do drzwi na których widniał napis „Wydział do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw”. Wiedziałam, że będę zajmować się między innymi morderstwami. „Wydział ten pracuję na terenie całej Polski” – wałkowali mi na studiach. „Jest on najlepszym wydziałem w całej Polce” – dodawali. Jestem zachwycona. Spełniają się moje marzenia, nie wierzę, że tu jestem.
    Weszliśmy do pokoju. Były tam dwa biurka, na jednym z nich siedział wysoki, przystojny, blondyn. Za szklanymi  drzwiami stał potężny, nieogolony, po 40-stce mężczyzna.
  - Cześć chłopaki – powiedział inspektor. – To jest podkomisarz  Michalina Jarosz. Wasza nowa współpracowniczka.
   - Dzień dobry. – powiedziałam nieśmiało.
   Mężczyźni spojrzeli na mnie zszokowani. Wyciągnęłam rękę do blondyna i się przedstawiłam.
  - Podkomisarz Wiktor Kowal. – odpowiedział.
  - Komisarz Robert Krzyżanowski  - wtrącił oschle drugi policjant, z naciskiem na „komisarz”. - Karol mogę Cię wziąć na słówko? – zapytał.
  - Oczywiście.
     Wyszli z pokoju. Ja w między czasie zapytałam Wiktora, gdzie mogę się rozgościć. Wskazał biurko naprzeciwko swojego. Zaczęłam się rozpakowywać.
   

Robert

        Wkurzyłem się. Jak można przyjąć do pracy w policji taką wystraszoną kurę ? – myślałem.
   - Kogo ty mi tu dajesz ? – zapytałem ostro.
   - Najlepszą absolwentkę  szkoły policyjnej w Szczytnie. – odpowiedział dumnie.
   - Ona nie nadaję się do tej roboty ! – wykrzyknąłem .
   - Ty ją jeszcze wyszkolisz na świetną glinę. – powiedział spokojnie.  - Pamiętasz, że gdyby nie ty, odwiedzalibyśmy Wiktora w więzieniu ? – kontynuował.
  - Pamiętam, ale to nie ta sama sytuacja. – odparłem.
  - Ta sama sytuacja, czy nie i tak będziesz z niej zadowolony.  – powiedział z uśmiechem na ustach inspektor.
  W czasie naszej pogawędki, przybiegł zdyszany Kamil. Nie mógł wydusić z siebie, ani słowa.
   - Co się dzieje ? – zapytałem.
   - Mamy wezwanie, morderstwo. – odpowiedział. – Ulica Dworska 10.
        Weszłam  do pokoju, gdzie Michalina się gościła.
   - Mamy morderstwo. – powiedziałem.
        Michalina wstała gotowa do wyjścia.
   - Nie, nie ty zostajesz. Czekaj na telefon. – rozkazałem. Dziewczyna usiadła, smutna na fotelu. – Wiktor zbieraj się, jedziemy.
    Jadąc na miejsce zbrodni, zastanawiałem się, ile czasu potrzeba jej takiego dogryzania, żeby odeszła z policji ? Przecież to nie praca dla niej ! Po co jej to ? Nie mogła iść na adwokata ? To też praca z przestępcami. Po 20 minutach dojechaliśmy na miejsce.
   - Cześć, co mamy ? – zapytał, lekarza sądowego Wiktor.
   - Dwie rany kute w brzuch. Wykrwawił się. Moim zdaniem, nie żyje od 3 godzin. – odpowiedział.
   - Kto znalazł ciało ? – zapytał Robert, jednej z policjantek.
   - Matka zamordowanego, nazywał się Błażej Krasoń, biznesmen.
   - Są jakieś ślady ?
   - Nie, najprawdopodobniej zabójca miał klucze, lub denat wpuścił go do mieszkania. Jest jeszcze jedna opcja: drzwi mogły były otwarte.
   - Kamil, jedź do firmy denata i przesłuchaj pracowników.
      Po rozmowie z aspirantem,  poszedłem z Wiktorem porozmawiać z matką zamordowanego.
   - Dzień dobry. – powiedziałem delikatnie. Czy Błażej miał jakiś wrogów ?
   - Nie. – Powiedziała zapłakana kobieta. To jest dobre dziecko, to znaczy był dobrym dzieckiem. – mówiąc te słowa wybuchła płaczem.
   - Zginęło coś z domu ? -  wtrącił Wiktor.
   - Nie chyba nie, sprawdzę i dam państwu znać. – odpowiedziała.
   - A czy Błażej miał narzeczoną, nie wiem może dziewczynę ? -
   - Nie. Błażej... On zawsze stawiał pracę na pierwszym miejscu. 
   - Dobrze dziękujemy, do widzenia.  – powiedział podkomisarz.
   - Gdzie dzwonisz ? – zapytał Kowal.
   - Do pani podkomisarz – odpowiedziałem irytująco. – Niech sprawdzi nam tego całego biznesmena.
      Po dwóch sygnałach, Michalina odebrała.
   - Pani Jarosz, niech sprawdzi niejakiego Błażeja Krasonia. To nasz denat. – rozkazał oschle komisarz. 
   - Oczywiście panie Robercie. – opowiedziała smutno Michalina.


Michalina
   
    Dlaczego on jest dla mnie taki niemiły ? Co ja mu zrobiłam ? Potem nad tym pomyślę. Teraz muszę znaleźć parę informacji o denacie. Mam nadzieję, że wyszukiwarka Google mnie nie zawiedzie. Błażej Krasoń – właściciel firmy ochroniarskiej, 30 lat, nie karany. Mam nadzieję, że tyle informacji wystarczy panu Robertowi. Po paru godzinach nieobecności moich partnerów, doczekałam się ich powrotu.
    - Panie komisarzu mam dla pana parę informacji. – pochwaliłam się.
    -  No mów. – rozkazał.
    - Błażej Krasoń, 30 lat, nie karany. – powiedziałam z uśmiechem. 
    - Haha. To tyle ?  Tyle to my sami wiemy. Idź lepiej do domu.
     Nic nie odpowiedziałam, bo po co ? Jest dla mnie taki chamski. Wychodząc usłyszałam jak mówi do Wiktora, że się nie nadaję. Nie wytrzymałam tej presji. Płacząc, wybiegłam z komisariatu. Chwile potem byłam w domu. Szybko idzie się toruńskimi uliczkami. Kiedy weszłam do mieszkania, przywitał mnie mój kot rasy Sfinks – Maniuś.  Kocham go nad życie. Nie rozumiem , dlaczego inni ludzie uważają, że te koty są brzydkie, bo są łyse. Nie znają ich. Nie wiedzą, że są to przemiłe koty. Dałam mu jeść, następnie położyłam się na łóżku i znów wybuchłam płaczem. Dlaczego oni mnie tak nie cierpią, nie dają szansy. Może ja powinnam odejść z policji. Po paru minutach dumania,  wskoczył mi na łóżko zadowolony i najedzony Maniuś. Właśnie wtedy powiedziałam sobie, że się nie poddam i będę walczyć o swój honor.
  

           _________________________________________________________________
Jest pierwszy rozdział :D Dziękuję Wam za te wszystkie komentarze. Nie sądziłam, że jeden komentarz może tak ucieszyć człowieka :D Postanowiłam, że rozdziały będą publikowane co sobotę. Mam nadzieję, że Wam się podoba :) Jeżeli macie jakieś pytania to zapraszam:  http://ask.fm/pataaa98 Do soboty :) 
                       
                                                          *Pata*

20 komentarzy:

  1. Ładny wygląd bloga zapowiada się ciekawie ...
    Obserwuję + Liczę na rewanż :)
    http://ave--blond.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że to pierwszy rozdział, ale delikatnie mówiąc jest słaby. Staraj się bardziej rozbudowywać zdania, ponieważ takie krótkie, które mam "przyjemność" właśnie czytać, nie oddają zbyt wielu emocji i opisów. Właśnie, opisy. Były bardzo ubogie, a co za tym idzie, nie potrafiłam wyobrazić sobie kreowanego świata, sytuacji oraz ludzi. Bogatym słownictwem również nie grzeszysz, lecz tego za bardzo się nie czepiam. W końcu to opowiadanie jest amatorskie. Przeczytałam rozdział do końca, liczyłam na coś więcej, ponieważ opowiadania kryminalne powinny odznaczać się oryginalnością, precyzją, a nawet (to chyba najważniejsze) niesamowitą logiką. Wiem, wiem to jest PIERWSZY rozdział, czego ja wymagam, ale opowiadanie zapowiada się na kolejne, nudne romansidło ze zbrodnią w tle, a nie zbrodnią jako główny wątek.
    Na sam koniec pragnę dodać, że nie pisałam tego komentarza, aby Cię urazić, po prostu z natury jestem osobą, która się "czepia". Oby moje wskazówki Ci pomogły :)
    Pozdrawiam!
    littlebadworld.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za szczerą opinie :) Twoje słowa na pewno mi bardzo pomogą :)

      Usuń
  3. Jeżeli chciałabyś się odwdzięczyć krytycznym komentarzem to zapraszam do siebie :) Właśnie założyłam bloga ;p
    poza-normami.blogspot.com
    littlebadworld.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Już mi się podoba :D
    Obswerwuję i zapraszam do obserwowania :)
    http://sobilberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. mi się b. podoba, 1 rozdział wypadł nieźle ;)
    llimonkax3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog,świetne tło. ;3 Obserwuje.:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy rozdział, i piękny wygląd bloga ! Będę wpadać częściej, oraz obserwuję ; D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny blog, tło oraz post. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. swietne zapraszam na mojego bloga http://honey-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny blog! Naprawdę *.*
    Nie umiem się już doczekać soboty, aby przeczytać nexta ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;p
    http://dark-secrets-of-love.blogspot.com/
    Ps. Proszę wyłącz weryfikację obrazkową ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś bardzo ale to bardzo uzdolnioną i sympatyczną dziewczyną.
    Hyhy myślałam o Top-model. Jak podrosnę i jeszcze będzie to wystartuję. Dziękuję za miłe słowa. Obserwuję blogaska bo na prawdę warto. ;)

    http://thedarkcollar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny blog*.* Masz niesamowity talent do pisania i go rozwijaj ;) Wygląd jest zjawiskowy i wgl ładnie tu ,poza tym tak czysto i schludnie,dokładnie tak,jak lubię ;)))
    http://dont-stop-dreaminggg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne, podoba mi się. Ciekawie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem, że komentarze fajny blog, ciekawie piszesz, zapraszam do mnie, bardziej cieszą niż to, co zaraz napiszę, ale ja to przeczytałam, a krytyka kształtuje charakter.
    Ogólnie - słabo. Nic się specalnie nie dzieje. A skoro jest taka świetna i ambitna, to dlaczego sie nie domyśla, że raczej powinna znaleźć więcej informacji i nie za pomocą google, tylko raczej podzwonić gdzieś.
    Mam nadzieje, że w dalszych rozdziałach zacznie się coś dziać i będzie bardziej interesująco. Będę tu czasem zaglaądać, ale jeśli mnie zanudzisz, to nic nie obiecuję.
    Zapaszam na moje opowiadania - szarepaski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda odpowiedź mnie cieszy nawet krytyczna. Nic specjalnie się nie dzieje, ponieważ nie chce robić wielkiego "bum" zaraz na początku.

      Usuń
    2. Spoko :D Czekam na kolejny rodział :D Wpadniesz do mnie?

      Usuń
  15. Świetny Blog :D
    Obserwujemy ?
    Świetna bransoletka :D !
    Bolg też bardzo fajny :P !
    Obserwujemy ?
    http://bella-czekoladowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy