Michalina
Szłam
przez ciemny, długi korytarz. Roiło się w nim od policjantów. Wyższych,
grubszych, każdy był inny. Wyczuwałam niemiłą atmosferę. Towarzyszył mi
inspektor Karol Wilk. Był to starszy mężczyzna, sprawiał wrażenie stanowczego i
odważnego. Doszliśmy do drzwi na których widniał napis „Wydział do walki z
Terrorem Kryminalnym i Zabójstw”. Wiedziałam, że będę zajmować się między
innymi morderstwami. „Wydział ten pracuję na terenie całej Polski” – wałkowali
mi na studiach. „Jest on najlepszym wydziałem w całej Polce” – dodawali. Jestem
zachwycona. Spełniają się moje marzenia, nie wierzę, że tu jestem.
Weszliśmy do pokoju. Były tam
dwa biurka, na jednym z nich siedział wysoki, przystojny, blondyn. Za szklanymi
drzwiami stał potężny, nieogolony, po 40-stce mężczyzna.
- Cześć chłopaki – powiedział inspektor. –
To jest podkomisarz Michalina Jarosz. Wasza nowa współpracowniczka.
- Dzień dobry. – powiedziałam
nieśmiało.
Mężczyźni spojrzeli na mnie
zszokowani. Wyciągnęłam rękę do blondyna i się przedstawiłam.
- Podkomisarz Wiktor Kowal. –
odpowiedział.
- Komisarz Robert Krzyżanowski -
wtrącił oschle drugi policjant, z naciskiem na „komisarz”. - Karol mogę Cię
wziąć na słówko? – zapytał.
- Oczywiście.
Wyszli z pokoju. Ja w
między czasie zapytałam Wiktora, gdzie mogę się rozgościć. Wskazał biurko
naprzeciwko swojego. Zaczęłam się rozpakowywać.
Robert
Wkurzyłem się. Jak
można przyjąć do pracy w policji taką wystraszoną kurę ? – myślałem.
- Kogo ty mi tu
dajesz ? – zapytałem ostro.
- Najlepszą absolwentkę
szkoły policyjnej w Szczytnie. –
odpowiedział dumnie.
- Ona nie nadaję
się do tej roboty ! – wykrzyknąłem .
- Ty ją jeszcze
wyszkolisz na świetną glinę. – powiedział spokojnie. - Pamiętasz, że gdyby nie ty, odwiedzalibyśmy
Wiktora w więzieniu ? – kontynuował.
- Pamiętam, ale to
nie ta sama sytuacja. – odparłem.
- Ta sama sytuacja,
czy nie i tak będziesz z niej zadowolony.
– powiedział z uśmiechem na ustach inspektor.
W czasie naszej
pogawędki, przybiegł zdyszany Kamil. Nie mógł wydusić z siebie, ani słowa.
- Co się dzieje ? –
zapytałem.
- Mamy wezwanie,
morderstwo. – odpowiedział. – Ulica Dworska 10.
Weszłam do pokoju, gdzie Michalina się gościła.
- Mamy morderstwo. –
powiedziałem.
Michalina wstała
gotowa do wyjścia.
- Nie, nie ty
zostajesz. Czekaj na telefon. – rozkazałem. Dziewczyna usiadła, smutna na
fotelu. – Wiktor zbieraj się, jedziemy.
Jadąc na miejsce
zbrodni, zastanawiałem się, ile czasu potrzeba jej takiego dogryzania, żeby
odeszła z policji ? Przecież to nie praca dla niej ! Po co jej to ? Nie mogła
iść na adwokata ? To też praca z przestępcami. Po 20 minutach dojechaliśmy na
miejsce.
- Cześć, co mamy ? –
zapytał, lekarza sądowego Wiktor.
- Dwie rany kute w
brzuch. Wykrwawił się. Moim zdaniem, nie żyje od 3 godzin. – odpowiedział.
- Kto znalazł ciało
? – zapytał Robert, jednej z policjantek.
- Matka zamordowanego,
nazywał się Błażej Krasoń, biznesmen.
- Są jakieś ślady ?
- Nie, najprawdopodobniej
zabójca miał klucze, lub denat wpuścił go do mieszkania. Jest jeszcze jedna opcja: drzwi mogły były otwarte.
- Kamil, jedź do firmy denata i przesłuchaj pracowników.
- Kamil, jedź do firmy denata i przesłuchaj pracowników.
Po
rozmowie z aspirantem, poszedłem z
Wiktorem porozmawiać z matką zamordowanego.
- Dzień dobry. –
powiedziałem delikatnie. Czy Błażej miał jakiś wrogów ?
- Nie. –
Powiedziała zapłakana kobieta. To jest dobre dziecko, to znaczy był dobrym
dzieckiem. – mówiąc te słowa wybuchła płaczem.
- Zginęło coś z
domu ? - wtrącił Wiktor.
- Nie chyba nie,
sprawdzę i dam państwu znać. – odpowiedziała.
- A czy Błażej miał narzeczoną, nie wiem może dziewczynę ? -
- Nie. Błażej... On zawsze stawiał pracę na pierwszym miejscu.
- A czy Błażej miał narzeczoną, nie wiem może dziewczynę ? -
- Nie. Błażej... On zawsze stawiał pracę na pierwszym miejscu.
- Dobrze dziękujemy,
do widzenia. – powiedział podkomisarz.
- Gdzie dzwonisz ? –
zapytał Kowal.
- Do pani podkomisarz
– odpowiedziałem irytująco. – Niech sprawdzi nam tego całego biznesmena.
Po dwóch
sygnałach, Michalina odebrała.
- Pani Jarosz, niech
sprawdzi niejakiego Błażeja Krasonia. To nasz denat. – rozkazał oschle
komisarz.
- Oczywiście panie Robercie. – opowiedziała smutno Michalina.
- Oczywiście panie Robercie. – opowiedziała smutno Michalina.
Michalina
Dlaczego on jest
dla mnie taki niemiły ? Co ja mu zrobiłam ? Potem nad tym pomyślę. Teraz muszę
znaleźć parę informacji o denacie. Mam nadzieję, że wyszukiwarka Google mnie
nie zawiedzie. Błażej Krasoń – właściciel firmy ochroniarskiej, 30 lat, nie
karany. Mam nadzieję, że tyle informacji wystarczy panu Robertowi. Po paru
godzinach nieobecności moich partnerów, doczekałam się ich powrotu.
- Panie komisarzu
mam dla pana parę informacji. – pochwaliłam się.
- No
mów. – rozkazał.
- Błażej Krasoń, 30
lat, nie karany. – powiedziałam z uśmiechem.
- Haha. To tyle ? Tyle to my sami wiemy. Idź lepiej do domu.
- Haha. To tyle ? Tyle to my sami wiemy. Idź lepiej do domu.
Nic nie odpowiedziałam, bo po co
? Jest dla mnie taki chamski. Wychodząc usłyszałam jak mówi do Wiktora, że się
nie nadaję. Nie wytrzymałam tej presji. Płacząc, wybiegłam z komisariatu.
Chwile potem byłam w domu. Szybko idzie się toruńskimi uliczkami. Kiedy
weszłam do mieszkania, przywitał mnie mój kot rasy Sfinks – Maniuś. Kocham go nad życie. Nie rozumiem , dlaczego
inni ludzie uważają, że te koty są brzydkie, bo są łyse. Nie znają ich. Nie
wiedzą, że są to przemiłe koty. Dałam mu jeść, następnie położyłam się na łóżku
i znów wybuchłam płaczem. Dlaczego oni mnie tak nie cierpią, nie dają szansy.
Może ja powinnam odejść z policji. Po paru minutach dumania, wskoczył mi na łóżko zadowolony i najedzony Maniuś. Właśnie wtedy powiedziałam sobie, że się nie poddam i będę walczyć o
swój honor.
_________________________________________________________________
Jest pierwszy rozdział :D Dziękuję Wam za te wszystkie komentarze. Nie sądziłam, że jeden komentarz może tak ucieszyć człowieka :D Postanowiłam, że rozdziały będą publikowane co sobotę. Mam nadzieję, że Wam się podoba :) Jeżeli macie jakieś pytania to zapraszam: http://ask.fm/pataaa98 Do soboty :)
*Pata*
Ładny wygląd bloga zapowiada się ciekawie ...
OdpowiedzUsuńObserwuję + Liczę na rewanż :)
http://ave--blond.blogspot.com/
Wiem, że to pierwszy rozdział, ale delikatnie mówiąc jest słaby. Staraj się bardziej rozbudowywać zdania, ponieważ takie krótkie, które mam "przyjemność" właśnie czytać, nie oddają zbyt wielu emocji i opisów. Właśnie, opisy. Były bardzo ubogie, a co za tym idzie, nie potrafiłam wyobrazić sobie kreowanego świata, sytuacji oraz ludzi. Bogatym słownictwem również nie grzeszysz, lecz tego za bardzo się nie czepiam. W końcu to opowiadanie jest amatorskie. Przeczytałam rozdział do końca, liczyłam na coś więcej, ponieważ opowiadania kryminalne powinny odznaczać się oryginalnością, precyzją, a nawet (to chyba najważniejsze) niesamowitą logiką. Wiem, wiem to jest PIERWSZY rozdział, czego ja wymagam, ale opowiadanie zapowiada się na kolejne, nudne romansidło ze zbrodnią w tle, a nie zbrodnią jako główny wątek.
OdpowiedzUsuńNa sam koniec pragnę dodać, że nie pisałam tego komentarza, aby Cię urazić, po prostu z natury jestem osobą, która się "czepia". Oby moje wskazówki Ci pomogły :)
Pozdrawiam!
littlebadworld.tumblr.com
bardzo dziękuję za szczerą opinie :) Twoje słowa na pewno mi bardzo pomogą :)
UsuńJeżeli chciałabyś się odwdzięczyć krytycznym komentarzem to zapraszam do siebie :) Właśnie założyłam bloga ;p
OdpowiedzUsuńpoza-normami.blogspot.com
littlebadworld.tumblr.com
Już mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńObswerwuję i zapraszam do obserwowania :)
http://sobilberry.blogspot.com
mi się b. podoba, 1 rozdział wypadł nieźle ;)
OdpowiedzUsuńllimonkax3.blogspot.com
Super blog,świetne tło. ;3 Obserwuje.:*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział, i piękny wygląd bloga ! Będę wpadać częściej, oraz obserwuję ; D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, tło oraz post. :)
OdpowiedzUsuńswietne zapraszam na mojego bloga http://honey-opowiadania.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Naprawdę *.*
OdpowiedzUsuńNie umiem się już doczekać soboty, aby przeczytać nexta ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;p
http://dark-secrets-of-love.blogspot.com/
Ps. Proszę wyłącz weryfikację obrazkową ;)
Jesteś bardzo ale to bardzo uzdolnioną i sympatyczną dziewczyną.
OdpowiedzUsuńHyhy myślałam o Top-model. Jak podrosnę i jeszcze będzie to wystartuję. Dziękuję za miłe słowa. Obserwuję blogaska bo na prawdę warto. ;)
http://thedarkcollar.blogspot.com/
całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog*.* Masz niesamowity talent do pisania i go rozwijaj ;) Wygląd jest zjawiskowy i wgl ładnie tu ,poza tym tak czysto i schludnie,dokładnie tak,jak lubię ;)))
OdpowiedzUsuńhttp://dont-stop-dreaminggg.blogspot.com/
Fajne, podoba mi się. Ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńWiem, że komentarze fajny blog, ciekawie piszesz, zapraszam do mnie, bardziej cieszą niż to, co zaraz napiszę, ale ja to przeczytałam, a krytyka kształtuje charakter.
OdpowiedzUsuńOgólnie - słabo. Nic się specalnie nie dzieje. A skoro jest taka świetna i ambitna, to dlaczego sie nie domyśla, że raczej powinna znaleźć więcej informacji i nie za pomocą google, tylko raczej podzwonić gdzieś.
Mam nadzieje, że w dalszych rozdziałach zacznie się coś dziać i będzie bardziej interesująco. Będę tu czasem zaglaądać, ale jeśli mnie zanudzisz, to nic nie obiecuję.
Zapaszam na moje opowiadania - szarepaski.blogspot.com
Każda odpowiedź mnie cieszy nawet krytyczna. Nic specjalnie się nie dzieje, ponieważ nie chce robić wielkiego "bum" zaraz na początku.
UsuńSpoko :D Czekam na kolejny rodział :D Wpadniesz do mnie?
UsuńNieźle się czyta ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny Blog :D
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
Świetna bransoletka :D !
Bolg też bardzo fajny :P !
Obserwujemy ?
http://bella-czekoladowa.blogspot.com/